poRADY
Jak wybrać idealny hoker?
Anna Molin
11 maja 2021
Kilka lat temu na salony (oczywiście te połączone z otwartą kuchnią) przebojem wdarły się hokery i nic nie wskazuje na to, by moda na nie miła w niedługim czasie przeminąć. Wręcz przeciwnie. Kuchnie otwarte na salon, w których granicę między tymi dwoma przestrzeniami wytycza wyspa lub półwysep kuchenny, stają się coraz bardziej popularne. A gdy mowa o wyspie, to oczywiście zaraz u jej boku muszą stanąć wygodne hokery? I tu pojawia się pytanie – wygodne, czyli jakie? Jakie cechy decydują o tym, że na jednym hokerze możemy spędzić cały wieczór razem z przyjaciółmi przy winie, a z innego już po 10 minutach chcemy wstać? Czy ważna jest tylko jego wysokość? Może uwagę trzeba zwrócić również na wymiary i rodzaj siedziska? A co z oparciem? Czy jego brak wpływa na komfort? Odpowiedzi na te wszystkie pytania przygotowałam dla Was w dzisiejszym wpisie, tak by wybór idealnego hokera stał się bułką z masłem, a sam hoker – wisienką na torcie Waszej kuchenno-salonowej aranżacji.
ROZMIAR… MA ZNACZENIE
Choć w innych przypadkach to stwierdzenie może być delikatnie krzywdzące, to w przypadku hokera najważniejsze są właśnie jego wymiary: wysokość, na jakiej znajduje się siedzisko, jego wielkość, a także odległość pomiędzy siedziskiem, a podpórką na stopy. Wysokość hokera musi być dostosowana do wysokości wyspy lub półwyspu kuchennego. Wysokość wyspy zazwyczaj oscyluje w granicach 110-120 cm, a półwysep z racji tego, że jest przedłużeniem dolnej zabudowy kuchni ma około 90 cm. I teraz najważniejsze, zasada nr 1 – siedzisko hokera powinno znajdować się 20-30 cm poniżej blatu. Jeżeli jest taka możliwość, to ja zawsze polecam postawić na 30-centymetrową odległość między blatem, a hokerem, która zapewnia komfort nawet wysokim i dobrze zbudowanym osobom, a w przypadku dużej różnicy wzrostu między domownikami (lub gośćmi często odwiedzającymi nasz dom) warto wybrać hokery z regulacją wysokości. Jeżeli chodzi o wielkość siedziska i wysokość podpórki to tu mamy zasadę 3 x 40 cm. Najwygodniejsze siedziska to takie, które mierzą przynajmniej 40 x 40 cm, a podpórka na stopy zapewniająca maksimum komfortu, to taka, która znajduje się około 40 cm poniżej siedziska.
Tyle w teorii, a w praktyce wygląda to tak: przy wyspie o wysokości 110 cm stawiamy hoker z siedziskiem na wysokości 80 cm, a przy półwyspie o wysokości 90 cm, hoker o wysokości 60 cm.
WYGODNY, STABILNY, TRWAŁY I PASUJĄCY DO WNĘTRZA - TAKI POWINIEN BYĆ IDEALNY HOKER
CO JESZCZE NALEŻY ROZWAŻYĆ?
Określenie wysokości, to dopiero początek – niezwykle ważny, ale początek 😉 Następnym krokiem prowadzącym do wyboru idealnego hokera będzie odpowiedź na kilka istotnych pytań. Po pierwsze – z oparciem czy bez? Do mniejszych przestrzeni pasować będą hokery bez oparcia, które można wsunąć pod blat, gdy nie są używane, jednak sprawdzą się one wyłącznie wtedy, gdy przy blacie będziemy tylko spożywać posiłki i pić kawę/herbatę. Jeżeli wyspa z hokerem na kilka godzin dziennie zmienia się w miejsce do pracy lub do nauki, to powinniście postawić na hoker z oparciem, który zapewni wygodne podparcie dla kręgosłupa. Wybierając rodzaj siedziska, również należy wziąć pod uwagę częstotliwość użytkowania – na loftowym, drewnianym hokerze z przyjemnością usiądziecie na chwilę, by wypić poranną kawę, jednak na dłuższe „posiedzenia” trzeba wybrać wygodne i stabilne siedzisko (np. tapicerowane). A skoro jesteśmy już przy stabilności, to warto wspomnieć o tym, że największą gwarantują hokery na trzech i czterech nogach. Decydując się na jedną nogę, przed zakupem należy dokładnie sprawdzić stabilność takiego hokera. Pamiętajcie też, że hokery na 1 nodze są zazwyczaj cięższe niż te na czterech czy trzech i w związku z tym trudniej się je przesuwa/przestawia. Ostatnim pytaniem, na jakie z pewnością przyjdzie Wam odpowiedzieć, to ile hokerów zmieści się w Waszej kuchni. Przyjmuje się, że dla jednej osoby przy blacie trzeba zarezerwować ok. 60 cm, ale jeżeli wybierzecie większe hokery, np. z podłokietnikami, to przestrzeń dla jednej osoby należy odpowiednio zwiększyć.
Jak zapewne zwróciliście uwagę, na wybranych przeze mnie zdjęciach znajdują się hokery w różnych stylach – od industrialnych, przez nowoczesne, skończywszy na niezwykle eleganckich. Tym wyborem chciałam pokazać Wam, że hoker można dobrać do absolutnie każdego stylu wnętrzarskiego – nie są one domeną wnętrz wyłącznie industrialno-loftowych. Wiklinowy hoker może zagościć nawet we wnętrzu boho, a elegancki w apartamencie w stylu nowojorskim 🙂
#hoker #hokerkuchenny #idealnyhoker
SPODOBAŁ CI SIĘ NASZ ARTYKUŁ?
Udostępnij go znajomym 🙂
Podobne artykuły:
Co na blaty w kuchni cz.2?
Ściana w roli głównej cz1
Ściana w roli głównej cz2