STYL BOHO – ARTYSTYCZNY PATCHWORK
Nonszalancki, nieprzewidywalny, eklektyczny, barwny, wzorzysty, niepowtarzalny…. mogłabym tak wymieniać bez końca. Styl boho jest totalnym przeciwieństwem skandynawskiego minimalizmu czy nowojorskiej elegancji. Czy jest on dla każdego? Na pewno nie. Z pewnością jednak rozkocha w sobie każdą artystyczną duszę, wszystkich indywidualistów i miłośników podróży w najdalsze zakątki świata! Czym? Brakiem zasad i pełną dowolnością w łączeniu elementów, kolorów i wzorów, które pozornie stoją ze sobą w sprzeczności, razem jednak tworzą wnętrze, od którego nie można oderwać wzroku.
ZASADA NR 1 – BRAK SZTYWNYCH ZASAD
Styl boho pozostawia wolną rękę w doborze kolorów, wzorów, materiałów, struktur czy form. Elementy, które w innym stylu nie pojawiłyby się nawet w oddzielnych pomieszczeniach, tutaj cieszą oko ramię w ramię. Odrestaurowana komoda w towarzystwie nowoczesnej lampy? Czemu nie! Dywan z geometrycznym wzorem, a na ścianie sztuka z elementami folklorystycznymi? Cudownie! Hamak w salonie? W tej konwencji to nic dziwnego. Tu naprawdę można puścić wodze wyobraźni i połączyć wszystko to, co nam w duszy gra, ponieważ styl boho to po prostu unikalna mieszanka hipisowskiej swobody, designu z lat 60. i 70. oraz elementów etnicznych, folklorystycznych czy orientalnych.
MISZMASZ KOLORÓW, WZORÓW I MATERIAŁÓW
Połączenie 3 powyższych elementów w stylu boho najlepiej opisują dwa słowa – artystyczny miszmasz. W tej konwencji dominują kolory naturalne i/lub wyraziste (niekiedy wręcz jaskrawe), czasami połączone w sposób nie do zaakceptowania przez jakikolwiek inny styl wnętrzarski. A wzory? Odgrywają tu jedną z głównych ról. Mogą pojawiać się w wielu miejscach: na tapecie, dywanie, poduchach i zasłonach. Co ciekawe, często pochodzą z różnych konwencji. W stylu boho nikogo nie zdziwi połączenie marokańskiej koniczyny z motywem ludowym. Tu estetyka rządzi się własnymi prawami, a odpowiedź na pytanie „czy to pasuje?” udziela wyłącznie właściciel! Jeśli chodzi o materiały i surowce, to styl boho uwielbia te pochodzenia naturalnego, ekologiczne, a także pochodzące z recyklingu – wymienić tu można drewno, bawełnę, len, rattan, wiklinę czy wełnę. W licznych bibelotach i dodatkach często zobaczymy motywy orientalne i egzotyczne. Najcenniejsze będą pamiątki z prawdziwych wypraw, skarby z pchlich targów oraz te ręcznie wykonane: wyszywane, wyplatane czy haftowane.
STYL BOHO – ARTYSTYCZNY PATCHWORK
ZIELEŃ – NIEODZOWNY ELEMENT STYLU BOHO
W stylu boho kwiaty nie są jedynie elementem dekoracyjnym, który dopełnia wnętrze – bardzo często grają w nim pierwsze skrzypce, wypełniając różnymi odcieniami zieleni każdy zakamarek pomieszczenia. Palmy, paprocie, kaktusy, fikusy, skrzydłokwiaty, monstery – im większa różnorodność, tym lepiej. Tak samo, jak w przypadku łączenia wzorów i kolorów, tu także nie ma żadnych ograniczeń – kwiaty mogą tworzyć dowolne kompozycje we wszystkich pomieszczeniach (również w łazience) na podłodze, w witrynach, na parapetach czy kwietnikach. Mówiąc o kwiatach, nie możemy zapominać o donicach – to one są kropką nad i. Dlatego zachęcam Was do zabawy z kolorami (i wzorami) donic, a także do eksperymentów z ich formami. W tej konwencji donicą lub osłoną na donicę może stać się wszystko: nieużywany kosz wiklinowy, ozdobny worek, gliniane naczynie. Im bardziej nieoczywisty wybór, tym ciekawiej. Jeżeli dopiero rozpoczynacie swoją przygodę z zielonolistnymi przyjaciółmi, postawcie na sukulenty (np. sansewieria, aloes, zamiokulkas czy agawa). Są one łatwe w uprawie, jednak wyglądem wcale nie ustępują bardziej wymagającym kwiatom.
SCANDI BOHO, CZYLI EKLEKTYZM W SKANDYNAWSKIM STYLU
Jak w każdym stylu wnętrzarskim i tu mamy różne jego odmiany. Moim zdaniem na uwagę najbardziej zasługuje scandi boho – jedna z najpopularniejszych boho-wariacji. Jest to nic innego, jak połączenie funkcjonalności, wygody oraz palety barw stylu skandynawskiego z różnorodnością form, materiałów i dodatków stylu boho. Połączenie na pierwszy rzut oka niemożliwe, w końcowym efekcie daje niesamowicie przytulne wnętrze, które zachwyca bogactwem dodatków i form, ale nie przytłacza mnogością kolorów i wzorów. Jest to idealny wyborów dla osób, dla których styl boho jest nieco zbyt ekscentryczny – to z pewnością jego spokojniejsza wersja. Aranżację wnętrza w tym stylu polecam zacząć od stworzenia bazy w ciepłych kolorach szarości lub beżu (sprawdzi się tu również biel) zarówno jeśli mówimy o kolorach ścian, jak i o głównych meblach w pomieszczeniu. Następnie dobieramy poduchy, dywany, narzuty oraz elementy dekoracyjne w stylu orientalnym, retro lub etnicznym. Dodatki mogą pozostać w stonowanej kolorystyce, ale możecie także postawić na jeden wyrazisty kolor, który doda pomieszczeniom charakteru. Jeśli o mnie chodzi, to w tak przytulnym wnętrzu z przyjemnością spędziłabym niejeden jesienny wieczór z kubkiem gorącej czekolady i kocurkiem na kolanach. A Wy?
wszystkie zdj. Pinterest
Na zakończenie muszę wspomnieć o świetle, którego we wnętrzach w stylu boho nie może zabraknąć – w dzień naturalnego, wieczorami pochodzącego z lamp, koniecznie w ciepłej tonacji. To właśnie ono zapewnia efekt przestronności nawet w pomieszczeniach, gdzie próżno szukać na podłodze wolnego miejsca.
Jeżeli styl boho przypadł Wam do gustu, to mam dla Was jedną radę – odrzućcie wszystkie dotychczasowe schematy i przyzwyczajenia! Tworząc takie wnętrze musicie się bawić i eksperymentować, bo na aranżację w stylu boho nie ma uniwersalnego przepisu. Ach… przepraszam, jest przepis. Jeden, jedyny – Wasz!
#stylboho #stylewewnętrzach #projektowaniewnętrz #boho #style
SPODOBAŁ CI SIĘ NASZ ARTYKUŁ?
Udostępnij go znajomym 🙂
Podobne artykuły:

Styl Nowojorski

Jak oszczędzać z architektem wnętrz

Styl Hampton