diabeł tkwi w SZCZEGÓŁACH
Stylowa łazienka
Anna Molin
20 sierpnia 2020
STYLOWA ŁAZIENKA
Łazienka to miejsce nie tylko na poranną i wieczorną toaletę, ale również na relaks po ciężkim dniu. Dla większości mam jest to także często jedyna przestrzeń w mieszkaniu, gdzie można zaznać odrobiny samotności (czy jest tu jakaś mama, która się ze mną nie zgodzi?). Właśnie dlatego projektując nieruchomość warto poświęcić jej zdecydowanie więcej uwagi. Z tego względu postanowiłam wybrać dla Was kilka stałych elementów łazienkowego wyposażenia w zupełnie nowych i niezwykle stylowych odsłonach. Mam nadzieję, że zainspiruję Was do stworzenia łazienki, z której nie będzie się chciało wyjść!
GRZEJNIK – Z MIŁOŚCI DO CIEPŁA I… STYLU
Grzejnik ma grzać, ewentualnie służyć jako wieszak na ręczniki i na tym kończy się jego funkcja, kto się ze mną zgodzi? Mam nadzieję, że nikt! Czasy, gdy był on ukrywany w najmniej widocznym miejscu już dawno minęły! I dobrze, bo dziś stylowy i odpowiednio wyeksponowany grzejnik może być największą ozdobą łazienki. Obecnie wybór jest tak ogromny, że z łatwością można znaleźć taki, który swoją formą dopasuje się do stylu, w jakim urządziliśmy mieszkanie. Choć moi inwestorzy najchętniej sięgają po tradycyjne rurkowe, ścienne rozwiązania, które bardziej przypominają nowoczesny minimalizm, to ja dziś chciałabym zwrócić Waszą uwagę na grzejniki podłogowe. Moim niekwestionowanym faworytem w tej kategorii jest grzejnik w stylu retro. Dość sporych rozmiarów (jednocześnie „smukły”), koniecznie ustawiony w prominentnym miejscu, w kolorze dopasowanym do baterii łazienkowych. Od jakiegoś czaus na rynek powracają również grzejniki „żeberkowe”. Założę się, że w tym momencie na myśl większości z Was przyszedł masywny grzejnik z PRL-owskiego bloku, zgadza się? Jeśli tak, to będziecie zaskoczeni. Powróciły one w zupełnie nowej, stylowej odsłonie ze śnieżnobiałymi, smukłymi „żeberkami” zamkniętymi w prostą, elegancką ramę. Pasują one nie tylko do stylu retro, ale również do klasycznego. A jeśli postawimy na „żeberka” w antracytowym lub czarnym kolorze, możemy po nie sięgnąć projektując łazienkę również w stylu industrialnym lub loftowym.
zdj. Millenium Łazienki
WANNA WANNIE NIERÓWNA
Czy jest ktoś, kto po ciężkim dniu nie zanurzyłby się z przyjemnością w wannie wypełnionej gorącą wodą i pachnącą pianą? Zakładam, że nie (no chyba, że zagorzali miłośnicy prysznica, ale nie o nich dziś mowa
zdj. Millenium Łazienki
Stylowa łazienka - stwórz ją tak, by nie chciało się z niej wyjść!
STYLOWA ŁAZIENKA ZE STYLOWĄ BATERIĄ
Na sam koniec mam dla Was prawdziwą wisienkę na „łazienkowy tort” – podłogową baterię umywalkową! Do tej pory jedynie raz miałam przyjemność zaprojektować łazienkę z podłogową baterią przy wannie i, powiem szczerze, jest to jeden z moich ulubionych projektów. Pomimo to cały czas czekam na odważnych inwertorów, którzy zapragną postawić taką przy swojej umywalce – będzie to prawdziwe spełnienie moich projektowo-łazienkowych marzeń. Zapewne czujne oko niejednej osoby na poniższych zdjęciach dostrzeże brak miejsca na łazienkowe akcesoria – jednak nie ma powodu się tym zrażać. Umywalka z taką baterią może być nie tylko piękna, ale również funkcjonalna – wystarczy zawiesić przy niej pasujące stylem półki (a nad nimi piękne lustro) lub postawić obok szafkę (również w tym samym stylu) z funkcjonalnym blatem. Ogromną zaletą takiej baterii jest jej uniwersalność – odpowiednio dobrana będzie pasować do każdego wnętrza, począwszy od klasycznego, przez nowojorskie, kończąc na loftowym.
zdj. Millenium Łazienki
Pamiętajcie jednak, że i tu obowiązuje zasada „co za dużo, to niezdrowo” – wystarczy jeden stylowy element, który wytyczy kierunek do wypełnienia reszty przestrzeni. A jeżeli marzycie o niepowtarzalnej łazience, ale nie wiecie na co się zdecydować, to poproście o pomoc architekta wnętrz. Tylko nie zapomnijcie dać mu wolnej ręki! Tu, dla odmiany, przypomina mi się jeden z moich najtrudniejszych projektów z beżowymi płytkami w roli głównej, które inwestorka kupiła... 6 lat wcześniej. Na nic zdało się tłumaczenie, że po 6 latach kolor stał się passe, że brak kontrastu sprawi, że wnętrze stanie się nudne, że efekt końcowy nie będzie zachwycający… Beż zwyciężył i pochłonął wszystkie ściany, ostał się tylko sufit.
A więc na koniec - odwagi i zaufania do architekta. Te dwie rzeczy z pewnością zaprowadzą Was do stylowej łazienki wprost z Waszych marzeń.
Dziękujemy Millenium Łazienki za udostępnienie zdjęć
#stylowałazienka #łazienka #projektowaniewnętrz #style
SPODOBAŁ CI SIĘ NASZ ARTYKUŁ?
Udostępnij go znajomym 🙂
Podobne artykuły:
Przytulny dom... Jak to osiągnąć?
Jak oszczędzać z architektem wnętrz
Rdzawy motyw