POŚREDNIK NA WYŁĄCZNOŚĆ
O ile o pracy architekta nie muszę Wam za dużo opowiadać, o tyle pomyślałam, że warto byłoby napisać kilka zdań o pracy pośrednika w obrocie nieruchomości. Dlaczego? Przede wszystkim, by rozprawić się z powszechnie panującymi mitami oraz rozwiać wątpliwości, które pojawiają się przed podjęciem współpracy. Większość z nich jest bezzasadna, część po prostu nieprawdziwa. Niektóre powstały na bazie historii powtarzanych na zasadzie „głuchego telefonu” – znajomy, znajomego dawno, dawno temu współpracował z takim jednym pośrednikiem i…– tu następuje cała lista nieszczęśliwych zdarzeń (oczywiście, jak w każdym zawodzie i wśród pośredników można trafić na osobę nieuczciwą). To właśnie z powodu takich historii niektórzy „boją się” pośrednika bardziej niż dentysty. A my naprawdę nie gryziemy 😉 Gotowi? To zaczynamy!
MIT 1: współpraca z pośrednikiem jest droga – na to mnie nie stać.
To nieprawda! Po pierwsze w większości uczciwie działających agencji do momentu sprzedaży nie ponosicie żadnych kosztów z tytułu współpracy. Pośrednik pobiera ustaloną prowizję dopiero po sfinalizowaniu transakcji, gdy pieniądze ze sprzedaży pojawią się na Waszym koncie, tak więc nie potrzebujecie żadnych dodatkowych wolnych środków. Po drugie, dobry pośrednik wie, jak podnieść wartość nieruchomości, by sprzedać ją za kwotę wyższą od tej, którą bylibyście w stanie uzyskać w przypadku samodzielnej sprzedaży. Dlatego często okazuje się, że po rozliczeniu z pośrednikiem w kieszeni właściciela zostaje tyle samo (lub nawet więcej), ile początkowo zakładał. Warto wspomnieć również o tym, że by korzystnie sprzedać nieruchomość trzeba zainwestować w reklamę, tak aby o ofercie dowiedziało się jak najwięcej potencjalnych kupców. To niestety kosztuje, ale te koszty zazwyczaj biorą na siebie pośrednicy. Biorą oni na siebie również ryzyko – jeśli nieruchomość się nie sprzeda, to oni „tracą” zainwestowany czas i środki.
MIT 2: umowa chroni tylko pośrednika – na pewno jest w niej jakiś haczyk.
Kolejny powszechnie panujący i krzywdzący mit, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Dobrze skonstruowana umowa precyzuje wszystkie aspekty związane z procesem sprzedaży: od przygotowania mieszkania, określenia sposobu promocji oferty i prezentacji potencjalnym inwestorom, po koszt współpracy, a także warunki płatności. Ale to nie wszystko, w takiej umowie znajdziecie także warunki, na jakich możecie od niej odstąpić. Taka umowa nie tylko zapewnia pośrednikowi podstawę do działania, ale także chroni właściciela nieruchomości, jasno określając zakres obowiązków pośrednika. Sami widzicie, że to nie cyrograf, na mocy którego pośrednik otrzymuje niczym nieograniczone i nieodwołalne prawo do Waszej nieruchomości 😉
MIT 3: nawiązanie współpracy z wieloma pośrednikami zwiększa szanse na szybką sprzedaż.
Wręcz odwrotnie. Zaskoczeni? Już wyjaśniam – w takiej sytuacji żaden pośrednik nie będzie czuł się do końca odpowiedzialny za sprzedaż nieruchomości, a w związku z tym nikt nie poświęci jej należytej uwagi. Każdy z ich będzie liczył się z ryzykiem, że ktoś inny może sprzedać ją szybciej, a on sam starci zainwestowany czas oraz środki. Czy jeśli w grę wchodziłoby zaprojektowanie Waszego mieszkania, to do współpracy zaprosilibyście kilku architektów z informacją, że zapłatę otrzyma ten, który szybciej/lepiej wykona projekt? Zapewne nikt nie wyobraża sobie takiej sytuacji (nie mówiąc już o samych architektach). Zazwyczaj szukamy jednego fachowca, czy to z polecenia, czy przez Internet (kierując się opiniami) i dopiero wtedy decydujemy się na współpracę. Takie samo podejście do pośrednika zapewnia największe szanse na szybką sprzedaż. Pośrednik wiedząc, że tylko on odpowiada za nieruchomość, będzie starał się ją sprzedać jak najszybciej, by otrzymać wynagrodzenie, które pokrywa również jego nakłady finansowe.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że istnieje hybryda mitu 1 i 3. Spotkałam się z takim przekonaniem, że współpraca z pośrednikiem jest droga, a dodatkowo, że „biorą oni pieniądze za nic” dlatego nie warto nawiązywać współpracy na wyłączność. Warto jednak pamiętać, że jedynym działaniem pseudopośrednika, który przyjmuje oferty otwarte, jest wrzucanie ich do Internetu i…. czekanie aż nieruchomość sprzeda się sama. Jak zarobi to dobrze, jak nie to nic się nie stało – w końcu nie zrobił nic.
POŚREDNIK NA WYŁĄCZNOŚĆ - NAJKRÓTSZA DROGA DO SKUTECZNEJ SRZEDAŻY
WĄTPLIWOŚĆ: obawiam się umowy z klauzulą wyłączności, czy słusznie?
Ta wątpliwość związana jest bezpośrednio z mitem nr 2 i 3. Tak samo, jak nie ma powodów, by obawiać się zawarcia umowy z pośrednikiem, nie ma również powodów do ucieczki, gdy proponuje on umowę z klauzulą wyłączności. Od zwykłej umowy różni się ona tylko tym, że zobowiązujecie się do zawarcia współpracy wyłącznie z tym konkretnym pośrednikiem – pozostałe elementy (m.in. koszt czy warunki odstąpienia od umowy) zazwyczaj pozostają takie same. Dzięki takiej umowie, Wy uzyskujecie specjalistę, który zajmie się Waszą nieruchomością kompleksowo, a pośrednik pewność, że może spokojnie działać bez ryzyka utraty cennego czasu. Dzięki takiej pewności jest on w stanie zaangażować wszystkie swoje środki (także finansowe), by jak najszybciej sprzedać nieruchomość. Co więcej, dzięki tej klauzurze pośrednik może również umieścić ofertę w Systemie Wymiany Ofert, dzięki czemu nawiązuje współpracę z innymi pośrednikami, a to jeszcze bardziej zwiększa szanse na korzystną sprzedaż.
WĄTPLIWOŚĆ: czy pośrednik jest mi naprawdę potrzebny?
Od tego pytania można by zacząć, ale ja dziś postanowiłam na nim skończyć, bo myślę, że rozwiewając powyższe wątpliwości, już na nie po części odpowiedziałam. Reasumując, dobry pośrednik ma wiedzę, doświadczenie i środki, by korzystnie sprzedać Waszą nieruchomość, czyli w jak najkrótszym czasie za jak najlepszą cenę. Będzie Wam towarzyszył na każdym etapie procesu, dbając o każdy szczegół: przygotuje odpowiednie dokumenty, sprawdzi stan formalny nieruchomości, poprawnie ją wyceni, opracuje plan sprzedaży, zajmie się promocją oferty i prezentacją potencjalnym inwestorom. Jednym zdaniem – odciąży Was i zaoszczędzi Wasz cenny czas (nie mówiąc o nerwach 😉).
Jeżeli macie dodatkowe pytania, chcecie sprzedać mieszkanie/dom lub odwrotnie – szukacie inwestycji pod wynajem lub zakup idealnego miejsca na ziemi dla siebie i swoich bliskich, zapraszam Was do kontaktu. Oprócz pośrednictwa nieruchomości, cały czas zajmuję się projektowaniem wnętrz (tak, tak – nigdy z tego nie zrezygnuję!), dlatego mogę Was dodatkowo wspomóc zarówno podczas kupna, jak i sprzedaży. Zapytacie, jak? Tak, jak potrafi to zrobić tylko doświadczony architekt wnętrz 🙂 Znajdując dla Was nieruchomość o jak największym potencjale, planując możliwe zmiany, wykonując wizualizację lub kompleksowy projekt szyty na miarę Waszych potrzeb i marzeń! Czy od pośrednika można chcieć czegoś więcej? Jeśli uważacie, że tak, to piszcie – dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych!
#posredniknawylacznosc #posredniknieruchomosci #nieruchomosci #posrednik #posrednikwobrocienieruchomosciami
SPODOBAŁ CI SIĘ NASZ ARTYKUŁ?
Udostępnij go znajomym 🙂
Podobne artykuły:

Mieszkanie na Mokotowie z potencjałem

Jak korzystnie sprzedać nieruchomość ?

Przytulny dom - jak to osiągnąć?